Kiełki – jak uprawiać by nie gniły – mój sposób na…

Wiele osób zapewne myśli o hodowli kiełków, pewnie i tego nawet spróbowało – do tzw. pierwszego zgnicia i zatęchnięcia. Często próbujesz jeszcze raz i kolejny raz to samo – zgnilizna. Większość osób rezygnuje po pierwszej próbie, niektórzy dochodzą do tzw. drugiej bazy i na tym kończy się przygoda.

Najczęściej wysiewam: brokuł, lucernę, rzodkiewkę, słonecznik, cebulę, pora, koniczynę, fasolę adzuki.
Nim posiadłam tą tajemną wiedzę, kilkanaście razy wyrzucałam „cuchnące” hodowle. Zdarzało się również, że urastały do tak wielkich rozmiarów, że nie byłam w stanie tego przejeść. Widząc, że poczyniam za każdym razem tak samo, a efekt bywa różny pomyślałam sobie – może to siły wyższe, czyli zależność od księżyca?
Spróbowałam siać wg. kalendarza księżycowego, można go znaleźć w internecie, często też przy okazji programów ogrodniczych mówią kiedy siać, ciąć, zbierać, a kiedy nic nie robić. Trochę to podziałało. Wysypanie ziarna we właściwej fazie księżyca skutkuje szybszym ich wzrostem. Ale to nie rozwiązuje do końca problemów gnicia. Na pewno szybciej wzrastające kiełki – to mniejsze ryzyko gnicia, druga rzecz to regularne przepłukiwanie.
Kiedy ziarna wysypane są na poszczególne poziomy, nie wystarczy je raz dziennie podlać i dać wodzie przekapać. Codziennie zdejmuję każdy poziom i płuczę pod bieżącą wodą, następnie pozwalam wodzie wycieknąć przez zaworek (należy go zawsze regulować by sprawnie woda odpływała), po wycieknięciu wody dodatkowo zabezpieczam ziarna przed wypadnięciem i wylewam ostatnie krople wody. Czasami przesypuje kiełki na sito i płuczę całość pod bieżącą wodą, po czym wsypuje z powrotem na platformy.
Te zabiegi płukania zaczynam w trzecim dniu po wysypaniu ziaren na platformę i kontynuuję codziennie aż do zjedzenia wszystkich kiełków. Zabiegi te zabierają mi jakieś 5-10min dziennie, a to mniej niż pójść po warzywa do sklepu. W dni cieplejsze, albo przy dużej wilgotności w pojemniku (oceniam subiektywnie) ustawiam platformy tak żeby między poziomami był przewiew. Nie można tego zrobić na pół dnia bo kiełki nadwiędną z góry. Kiełki z wyjątkiem słonecznika zjada się z łupinami, ale wypłukiwanie łupin z platform, zmniejsza ryzyko gnicia. Co zrobić z kiełkami?
PS. Komentarz mojej koleżanki Anki – dr inż nauk rolniczych: „muszę to napisać, bo aż mnie skręca- kiełki się uprawia, nie hoduje. Hodowla roślin to tworzenie nowych odmian”. Ahhh te słowne niuanse 🙂
Moje 3 dniowa hodowla świeżych warzyw. Na pierwszym planie kozieradka, koniczyna, słonecznik oraz rzodkiewka. Dwa po prawej to rzeżucha.
Plantacja domowych kiełków. Wystarczy je codziennie przepłukać pod bieżącą wodą. Zero zachodu w produkcji, a dużo smakowitości, witamin i minerałów. PS. Niech nikt nie mówi, że w ziemie nie można mieć świeżych warzyw !! :))) Oczywiście, że to nie to samo co kiełki sklepowe. Te są bez fungicydów.
Uwaga – ważne informacje, przeczytaj zanim zastosujesz lub skopiujesz.
Autor

Iwona Wierzbicka
Wiele osób zapewne myśli o hodowli kiełków, pewnie i tego nawet spróbowało – do tzw. pierwszego zgnicia i zatęchnięcia. Często próbujesz jeszcze raz i kolejny raz to samo – zgnilizna. Większość osób rezygnuje po pierwszej próbie, niektórzy dochodzą do tzw. drugiej bazy i na tym kończy się przygoda.

Najczęściej wysiewam: brokuł, lucernę, rzodkiewkę, słonecznik, cebulę, pora, koniczynę, fasolę adzuki.
Nim posiadłam tą tajemną wiedzę, kilkanaście razy wyrzucałam „cuchnące” hodowle. Zdarzało się również, że urastały do tak wielkich rozmiarów, że nie byłam w stanie tego przejeść. Widząc, że poczyniam za każdym razem tak samo, a efekt bywa różny pomyślałam sobie – może to siły wyższe, czyli zależność od księżyca?
Spróbowałam siać wg. kalendarza księżycowego, można go znaleźć w internecie, często też przy okazji programów ogrodniczych mówią kiedy siać, ciąć, zbierać, a kiedy nic nie robić. Trochę to podziałało. Wysypanie ziarna we właściwej fazie księżyca skutkuje szybszym ich wzrostem. Ale to nie rozwiązuje do końca problemów gnicia. Na pewno szybciej wzrastające kiełki – to mniejsze ryzyko gnicia, druga rzecz to regularne przepłukiwanie.
Kiedy ziarna wysypane są na poszczególne poziomy, nie wystarczy je raz dziennie podlać i dać wodzie przekapać. Codziennie zdejmuję każdy poziom i płuczę pod bieżącą wodą, następnie pozwalam wodzie wycieknąć przez zaworek (należy go zawsze regulować by sprawnie woda odpływała), po wycieknięciu wody dodatkowo zabezpieczam ziarna przed wypadnięciem i wylewam ostatnie krople wody. Czasami przesypuje kiełki na sito i płuczę całość pod bieżącą wodą, po czym wsypuje z powrotem na platformy.
Te zabiegi płukania zaczynam w trzecim dniu po wysypaniu ziaren na platformę i kontynuuję codziennie aż do zjedzenia wszystkich kiełków. Zabiegi te zabierają mi jakieś 5-10min dziennie, a to mniej niż pójść po warzywa do sklepu. W dni cieplejsze, albo przy dużej wilgotności w pojemniku (oceniam subiektywnie) ustawiam platformy tak żeby między poziomami był przewiew. Nie można tego zrobić na pół dnia bo kiełki nadwiędną z góry. Kiełki z wyjątkiem słonecznika zjada się z łupinami, ale wypłukiwanie łupin z platform, zmniejsza ryzyko gnicia. Co zrobić z kiełkami?
PS. Komentarz mojej koleżanki Anki – dr inż nauk rolniczych: „muszę to napisać, bo aż mnie skręca- kiełki się uprawia, nie hoduje. Hodowla roślin to tworzenie nowych odmian”. Ahhh te słowne niuanse 🙂
Moje 3 dniowa hodowla świeżych warzyw. Na pierwszym planie kozieradka, koniczyna, słonecznik oraz rzodkiewka. Dwa po prawej to rzeżucha.
Plantacja domowych kiełków. Wystarczy je codziennie przepłukać pod bieżącą wodą. Zero zachodu w produkcji, a dużo smakowitości, witamin i minerałów. PS. Niech nikt nie mówi, że w ziemie nie można mieć świeżych warzyw !! :))) Oczywiście, że to nie to samo co kiełki sklepowe. Te są bez fungicydów.
Uwaga – ważne informacje, przeczytaj zanim zastosujesz lub skopiujesz.
Autor
Tagi
Podobne tematy
Tłuszcze – czy na pewno wszystkie są zdrowe?
Co to tłuszcz? Tłuszcze to, obok białka i węglowodanów, główne makroskładniki obecne w żywności. Od kilkudziesięciu lat napiętnowane przez środowisko dietetyczne jako te, które przyczyniają się do miażdżycy, chorób serca, podnoszą cholesterol i powodują tycie….
WIĘCEJ >Zmień swoje życie dzisiaj bo jutra może nie być!
Ludzie zachowują się jak zombi, niby są ale ich nie ma. Popatrz jak bliscy i znajomi wspólnie siedzą przy stole, każdy patrzy w telefon bo ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, nie chcą siebie słuchać,…
WIĘCEJ >Zielone koktaile – czy są zdrowe?
Zielone koktaile i smoothies-y – ostatnio bardzo modne i niemal każdy je dzisiaj spożywa. Mają być remedium na wszystkie choroby. Tradycyjne składniki to szpinak, jarmuż, sałata, pietruszka, ogórek, a do tego jakiś owoc. Zielone warzywa,…
WIĘCEJ >10 zasad zdrowego stylu życia – jak jeść zdrowo i cieszyć się każdym dniem
Wzrasta ilość osób z depresją, z poczuciem samotności oraz osób popełniających samobójstwa. W Polsce więcej osób ginie popełniając samobójstwo niż w wypadku samochodowym. Niestety częściej są to mężczyźni niż kobiety. Kobiety z kolei często żyją…
WIĘCEJ >