Tak i nie! To zależy. Oczywiście, że każdy jest inny i każdy inaczej zareaguje na określony pokarm. Można tyć jedząc jaja ponieważ ma się nietolerancję na nie, można chudnąć jedząc chleb ponieważ cierpi się na celiakię, a można tyć jedząc owoce ponieważ powodują u niektórych osób wzdęcia, a tym samym stan zapalny.

Pokarm dla insulinoopornych (IO)

Nie istnieje coś takiego jak pokarm dla insulinoopornych. Myślę, że wiele osób dowiadując się, że ma tą przypadłość oczekuje gotowej tabeli: wolno – nie wolno. Byłoby to zbyt proste, a jednocześnie wprowadzające w błąd. Osoby cierpiące na celiakię znajdują w sklepach produkty z przekreślonym kłosem i można powiedzieć, że jest im łatwiej, a osoby które mają IO chciałyby znajdować w sklepie pokarmy oznaczone przekreślonym IO.

Jeśli kiedyś coś takiego nastąpi, a podejrzewam, że tak bo IO jest coraz bardziej popularna i coraz więcej się o niej mówi, a zatem producenci fit-wynalazków będą chcieli podbić swoje zyski to będzie to oszustwo i żerowanie na naszej skłonności do poszukiwania łatwych rozwiązań.

Wiele twarzy choroby

Insulinooporność ma wiele twarzy i nie wynika zwykle z nadużywania węglowodanów w diecie. Niektóre osoby cierpią na IO z powodu stanu zapalnego, a stan zapalny może być indukowany przez wiele czynników, w tym żywieniowych, ale również dotyczących stylu życia jak również poprzez inne choroby. Przykładowe czynniki powodujące stan zapalny, a co za tym idzie mogące wywołać insulinooporność to (jedne z wielu):

• zepsuty ząb
• problem z jelitami
• brak 7-8 godzin snu na dobę
• chodzenie później spać niż o 22:00
• niebieskie światło
• stresująca praca lub życie
• brak aktywności na świeżym powietrzu

Innymi czynnikami mogą być czynniki żywieniowe, np:

• niedobór enzymów trawiących pokarm (np. nietolerancja FODMAP)
• zbyt częste jedzenie (nadmierne wydzielanie insuliny)
• jedzenie węglowodanów w każdym posiłku nawet jeśli mają niski indeks glikemiczny
• siedzący tryb życia i nadużywanie węglowodanów

Podane powyżej czynniki są oczywiście wybiórcze i stanowią ułamek tego co ma wpływ na ogólny stan zdrowia. Więcej na temat tych czynników i tego jak sobie z nimi poradzić będę mówiła na moim wykładzie Dieta w insulinooporności.

Jeśli już wiem, że insulinooporność ma często swoje źródło w stanie zapalnym, to pytanie o to czy dany produkt pomoże nam wyjść z IO jest bezzasadne.

Nie śpię bo pracuję

Dzisiaj żyjemy w takich czasach, że większość osób bierze udział w wyścigu szczurów i żyje w przewlekłym stresie. Jeśli pracujesz do późna, albo nawet nie pracujesz, a oglądasz coś na telefonie, komputerze czy w telewizorze to Twoja przysadka mózgowa zostaje naświetlona poprzez oczy niebieskim światłem. Powoduje to pomylenie przez organizm nocy z dniem, ponadto stres z tym związany robi dodatkowe szkody. Nasz rytm dobowy wygląda tak, że rano budzi nas wysoki poziom kortyzolu, a wieczorem kiedy spada wydziela się melatonina, która nas usypia. Jeśli wieczorem kortyzol jest wysoki, możemy czuć się zmęczeni, ale zasnąć nie możemy. W konsekwencji sen będzie krótszy i niespokojny. Efekt? Brak regeneracji, stan zapalny, zaburzenia wydzielania hormonów.

Badania pokazują, że osoby, które krócej śpią są bardziej otyłe, mają częściej choroby metaboliczne, cukrzycę i insulinooporność.

Czy mogę zjeść owoc?

Tak jak powiedziałam na początku – to zależy. Jeśli nie masz po nim wzdęć, nie czujesz wilczego głodu, nie zasypiasz – to TAK. Owoce najlepiej się trawią na pusty żołądek, co oznacza że np. na drugie śniadanie, albo kolację. Osoby aktywne fizycznie mogą zjeść owoc po treningu, a następnie po godzinie zjeść normalny posiłek. Nie powinno się natomiast jeść owoców po posiłku z mięsem, ponieważ utrudnia to trawienie, gdyż mięso wymaga kwaśnego środowiska. Efektem tego będzie uczucie ciężkości, przelewanie się, wzdęcia bądź zgaga.

Osoby z IO również mogą jeść owoce na kolacje. Wyrządzą mniej szkody (o ile w ogóle wyrządzą) niż zjedzenie wieczorem pokarmu białkowego, który trawi się długo i podnosi poziom insuliny, a ta blokuje możliwość „spalania” tkanki tłuszczowej.

Podsumowując

Wiele osób skupia się na czynnikach żywieniowych pytając na grupach wsparcia czy mogą zjeść to czy tamto, a zupełnie nie zwracają uwagi na to, że ich IO może nie mieć podłoża żywieniowego lecz stricte dotyczy stylu życia: brak snu, stres, brak spacerów, brak relaksu. Może się okazać, że zmieniając styl życia i troszkę dietę, choćby na czystą michę (nagrałam o tym film na YT) nie będziemy musieli rezygnować z wielu smacznych pokarmów.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

• Dlaczego nie należy trenować wieczorem
• Śpisz mniej godzin – grozi Ci otyłość i depresja