logo
Szukaj
open close

Paleo jadłospis 16-07-2014 co to jest paleo

Slide
Pobierz aplikację

i zacznij pracę nad swoją dietę!

Tagi

Paleo jadłospis 16-07-2014 co to jest paleo

2014_paleo-jadlospis16.07-341x512.jpg

Pracowicie od rana. Stresss trwa od wczoraj. Dzisiaj środa, jutro czwartek, a w piątek trzeba się spakować, ale najpierw zrobić zakupy, pranie, prasowanie, wymienić walutę, obmyśleć co zabrać ze sobą żeby niczego nie zapomnieć ale i nie przesadzić z ilością. Skoro dzisiaj jest środa to muszę zrobić cały dział szkolenia na ajwenie http://www.ajwen.pl/oferta/szkolenia-i-wyklady/kalendarz-szkolen/ włącznie z info-grafikami. Dla wielu osób może się to wydawać rach-ciach. Tworzenie grafik zajmuje sporo czasu, następnie układanie tego na stronie, treści, linkowanie, meta-opisy, tagi itd. Muszę to zrobić bo równolegle trwają prace nad nową stroną AJWENDIETA, a tam informacje o szkoleniach mają być zaimportowane. Jutro czwartek to dzień diet. Pacjenci czekają, a ja muszę je zrobić bo przecież wyjeżdżam, zaległe mam jeszcze jakieś artykuły, matko i córko…. doby zabraknie. Nie lubię takiego stresu przed wyjazdem, czy ja się kiedyś normalnie spakuję i normalnie położę spać i na luzie se pojadę?!?

Snu 5h, kawa, śniadanie, wyjazd z domu. Dzisiaj musiałam jeszcze załatwić parę spraw na mieście (poczta, zwroty powtarzających się prezentów Krisa, przy okazji załapałam się na 50% rabaty w CCC – mam sandały oczywiście bez obcasa na wesele). Powrót, owocowa przegryzka i tzw. dupen-klapen przed komputer do pracy. Zrobiłam sobie krótką przerwę na obiad i spacer z psem. Przed kompem siedziałam 12:00-20:30 z krótką przerwą na obiad i mikro-spacer za co pies mnie przeklina. O 20:30 ruszyło mnie sumienie i poszłam na roki 🙂 Było ciemno jak wracałam, ale o tej porze wciąż można spotkać zapaleńców, albo tych co się w świetle dnia nie pokażą. Powróciwszy zjadłam 5 jaj na miękko i warzywa i znowu zasiadłam przed kompa czyli 22:00-1:30. Stres był coraz większy. NIE ZDĄŻYŁAM!! Ogarnęłam tylko 1/5 z tego co zaplanowałam… Często sobie stawiam niestety nierealne cele.

Z dzisiejszych CIEKAWOSTEK DNIA:

TEMAT PALEODIETA

iwona wierzbicka ajwen paleo mięso

Dowiedziałam się, że dieta paleo przyczynia się do stanów zapalnych całego organizmu,  niewydolności nerek, wątroby, a w przyszłości cukrzycy. Informacje są tak absurdalne, a grupa na której pojawiła się informacja tak silna i wzajemnie się wspierająca, że nie zabieram nawet zdania. Nie mam czasu i chęci na polemikę. Ludzie uwielbiają sensację!! Na logikę: jeśli żywimy się jak na co dzień (przeciętny Kowalski) chlebem, makaronem, kaszami, owocami, warzywami, sporadycznie mięsem i tylko chudym, do tego jajami, ale maksymalnie 2 na tydzień, twarogami, jogurtami i dziwnymi “wynalazkami” z paczek, puszek, pojemniczków i “gotowcami”, no i oczywiście li tylko olejami roślinnymi, a ponadto choroby stały się czymś tak powszechnym, że już chyba nikt się nie roztrząsa nad otyłością, cukrzycą, nadciśnieniem, miażdżycą, bólami stawów, chorobami tarczycy czy atopiami u dzieci.
 No po prostu chorujemy, no cóż… Trza iść do doktora on nam przepisze lekarstwo, takie czasy, każdy przecież na coś choruje. Jak często słyszę jestem chory, muszę iść do lekarza. A może warto to zamienić na “jestem chory – czas zmienić dietę”. Jak już zmieni dietę i coś mu dolega to wtedy usłyszy “widzisz, bo durne diety stosujesz”. Zamknięte koło. Standardem i dobrym tonem stało się odżywianie “śmieciami” i czymś co nasz organizm nie rozpoznaje jako żywość no bo i jak ma to zrobić? Nasze babcie w dzieciństwie znały: chleb na zakwasie, mleko, mleko zsiadłe, masło, jaja, mięso, własne kiełbasy i to jak było świniobicie, kogel mogel (deser), warzywa i owoce z robakami… a teraz mamy kiełbasę z wody i trocin (celulozy) pakowaną na taki czy owaki sposób, zakonserwowaną kilkoma substancjami, które wynaleziono w latach 30tych, warzywa i owoce wszystkie o równym kształcie bez żadnej istoty żywej w sobie (wszystkie wymarły z tej chemii), mleko od krowy co daje 100razy więcej mleka niż kiedyś, a do tego przetworzone na kilka sposobów – temperaturą i chemią, a do tego upakowane w chemiczne pojemniki. Czy pojemnik plastikowy jest na pewno bezpieczny? A wiesz jak toksyczna jest chemia używana do ich produkcji? Deserek z kulkami, z galaretką, z owocami prosto z krzaczka, a wszystko w żywych barwach… Chleb i bułki z głębokiego mrożenia, wypiekane w prawdziwej marketowej piekarni z naszej polskiej pszenicy, która została tak zmodyfikowana, że organizm w cudzysłowiu robi wielkie oczy – co to kurna jest?!? Jakich enzymów użyć, jakie mechanizmy włączyć? Usłyszeliśmy, że pełne ziarna są super – to się wszyscy zapychają, ciasteczka, crunche, musli, pieczywo, własne wypieki. Skutki uboczne? Jakie? Wielkie oczy, przecież babcie jadły i żyły!! Kiedyś ziarna się moczyło, fermentowało i przetwarzało termicznie, tylko takie są “zdrowe” o ile są. Bo nie wszystko złoto co się świeci. Ziarna i zboża zawierają kwas fitynowy, inhibitory trypsyny oraz lektyny. W kontrargumencie usłyszę, że kiedyś się o tym nie mówiło. Pewnie że nie, bo i kiedyś się właściwie te ziarna przygotowywało. Dlaczego z roku na rok wzrasta ilość otyłych dzieci? Chłopców z piersiami? Problemów z płodnością, trądzikiem, hormonami? Dlaczego wzrasta ilość cukrzyków? Nowotwory są tak powszechne, że brakuje miejsc na onkologii, a do kardiologa czeka się ROK!!

Człowiek miliony lat się żywił tym co upolował i znalazł, stale był aktywny, jadał rzadko. Teraz jemy “ciągle!!!” cały czas coś chrupiemy i przeżuwamy, bo przecież trzeba jeść często i mało… To jemy, mało cały czas. Kiedy opisuję tu swoje jadłospisy zarzuca mi się, że jem za mało, że mi nie wystarczy. Jak widać wciąż je piszę, jak widać mam siły bo uprawiam aktywność i jak widać jestem zdrowa i pełna sił. Widzę też po moich pacjentach, a to jest najlepsza grupa “badawcza” o ile tak to można nazwać. Wiem, że ja sama nie jestem miarodajnym przykładem. Może zdrowa, młoda, sprawna – to jej nic nie rusza. Otóż jestem po dwóch operacjach żołądka z powodu zbóż. Wracając do moich pacjentów, mam przypadki wyjścia z hashimoto, remisji RZS, ustania bóli stawów, puchlizn, u dzieci cofa się AZS, u dorosłych wycofuje się łuszczyca czy zdecydowanie zmniejszają się dolegliwości związane z łuszczycowym zapaleniem stawów, są też takie osoby u których można było całkowicie odstawić leki przeciwcukrzycowe, wrzodziejące czy nadwrażliwe jelito, jak również zgaga, wzdęcia i refluks – to jest coś co się najszybciej cofa pod wpływem zmiany diety. A z ciekawostek: choroby o których mówimy “choroby XXIw.” wcześniej też istniały, ale pojawiły się około 10tys. lat temu, czyli wtedy kiedy zboża. W starszych kościach nie znajduje się śladów osteoporozy, a ich budowa wskazuje na ogromną muskulaturę i silne przyczepy mięśniowe. Jak budowali mięśnie bez dużej ilości węglowodanów?


2014_paleo jadlospis(16.07)2Dieta PALEO to nie jest dieta na chwilę
, to nie jest moda choć niektórzy tak do tego podchodzą, to styl życia, właściwie nie trzeba tak tego nazywać, ale jakoś trzeba bo jak wytłumaczę ludziom że jestem na diecie w której zjadam tylko: mięso czerwone koniecznie z własnym tłuszczem, podroby, często mięso surowe, słoninę, codziennie jaja i również często w surowej postaci, dużo warzyw, jak mam ochotę na węglowodany to owoce, dżemy, prawdziwą czekoladę, czasami pradawne ziarna amarantusa czy komosy ryżowej, orzechy, pestki, miód? Wtedy słyszę – jak to nie jesz chleba? Nie! – Przecież to niezdrowe! – Powiedziała osoba z 30kg otyłością, nadciśnieniem, cukrzycą i jeszcze kilkoma chorobami, o których jeszcze nie wie. Podobnie jest z nabiałem, jak to a WAPŃ? – Jest w warzywach!! Tylko kto o tym wie? Jak piję wodę wysocezmineralizowaną – to się mnie pytają czy się kamieni nerkowych nie boję, ale jak jesteś chory albo masz wysypkę to lekarz wapń przepisze i nie ostrzega o kamieniach! Nawet nie sprawdzi czy masz właściwą podaż magnezu i wit D3! A jak już Ci się zrobią kamienie, to przecież nie z winy lekarza czy kwasotwórczej diety – TO NA PEWNO Z WODY bo wydziwiasz!

Najczęstsze błędy w PALEO: jedzenie kilka razy dziennie kiełbas i mięsa lub tylko kiełbas, jedzenie stale mięsa, jedzenie tylko chudego mięsa. Jedzenie przetworzonej żywności (martwej). Moje paleo to 1x dziennie jaja, 1x dziennie mięso, dużo tłuszczu i dużo warzyw, a w okresie większej aktywności fizycznej – dużo owoców. Odstępy między posiłkami to zwykle 5-6h. Wypróżniam się codziennie, nie mam zaparć bo ich być nie powinno. Dieta zawsze powinna być indywidualnie dobrana w zależności od aktywności, trybu życia, wysiłku, adaptacji do zmian w diecie itd. Stosowanie czegoś na własną rękę i mówienie, że jest się na paleo bo się zwiększyło ilość mięsa i tłuszczu w diecie jest głupotą (sorry!). Można sobie po prostu krzywdę zrobić! Tylko nie zwalajcie winy na PALEO, popatrzcie na siebie i swoje czyny.

Podsumowanie dnia:

  • Dużo pracy, dużo siedzenia przy kompie, dużo wkurzenia ale i satysfakcji.
  • Przyjemność mi sprawiło kupienie sandałów za 40zł.
  • Kolejną przyjemnością była wymiana prezentów Krisa, znalazłam zestaw biwakowy z Playmobile, Krzych uwielbia podróże i biwakowanie (tak ma z nami), znalazłam też książkę zgadywanki, on je uwielbia, a ja uwielbiam nasze wieczorne rytuały przed snem: bajki i zagadki.
  • 16km na rolkach 🙂
  • 11,8tys kroków!

Jadłospis:

  • Koffii
  • 8:00 ŚNIADANIE: dorsz z grilla i pomidor.
  • 12:00 II ŚNIADANIE: borówki, jagody, maliny, pestki słonecznika i trochę mleka kokosowego (miąższ).
  • 16:00 OBIAD: 2 karczki z grilla, sałatka: pomidor, ogórek, papryka, koperek, oliwa, sól (ps. nie boję się askorbinazy z ogórka która niszczy witaminę C, jak się przygotuje i zaraz zje na pewno nie zabraknie witaminy C w organizmie).
  • 20:30 ROLKI 16km – 1h.
  • 22:00 KOLACJA: 5 jaj na miękko, sałatka: surowy brokuł, pomidor, sól, oliwa.
  • 1:30 SPANIE.

FOTOSTORY:

Śniadanie: dorsz i pomidor.

2014_paleo jadlospis(16.07)32014_paleo jadlospis(16.07)4

Radość!! Zestaw biwakowy 🙂

2014_paleo jadlospis(16.07)5II ŚNIADANIE: owoce z pestkami słonecznika i miąższem z kokosa (z mleka kokosowego):

2014_paleo jadlospis(16.07)62014_paleo jadlospis(16.07)7

OBIAD: 2 karczki z grilla i sałatka:

2014_paleo jadlospis(16.07)82014_paleo jadlospis(16.07)9

Sałatka: ogórek, pomidor, papryka, koperek, oliwa, sól:

2014_paleo jadlospis(16.07)10BIURKO gdy praca wre:

2014_paleo jadlospis(16.07)11Czasami Was podglądam 🙂 Jest Was codziennie koło 1000 osób 🙂 Dziękuję!

2014_paleo jadlospis(16.07)12KOLACJA: 5 jaj na miękko i sałatka z pomidora i brokuła:

2014_paleo jadlospis(16.07)132014_paleo jadlospis(16.07)14

Nad tym dzisiaj pracowałam:

2014_paleo jadlospis(16.07)15SPORTOWE PODSUMOWANIE DNIA:

2014_paleo jadlospis(16.07)16
2014_paleo jadlospis(16.07)17

UWAGA: to jest mój prywatny paleo jadłospis, mój plan dnia, mój trening, nie koniecznie musi być dobry i dla Ciebie!! Ja się czuję świetnie, mi służy, a Ty skonsultuj to ze swoim lekarzem, trenerem czy dietetykiem.

Iwona Wierzbicka

Ajwen Dieta – Paleo jadłospis 16-07-2014

Autor



Iwona Wierzbicka

Pracowicie od rana. Stresss trwa od wczoraj. Dzisiaj środa, jutro czwartek, a w piątek trzeba się spakować, ale najpierw zrobić zakupy, pranie, prasowanie, wymienić walutę, obmyśleć co zabrać ze sobą żeby niczego nie zapomnieć ale i nie przesadzić z ilością. Skoro dzisiaj jest środa to muszę zrobić cały dział szkolenia na ajwenie http://www.ajwen.pl/oferta/szkolenia-i-wyklady/kalendarz-szkolen/ włącznie z info-grafikami. Dla wielu osób może się to wydawać rach-ciach. Tworzenie grafik zajmuje sporo czasu, następnie układanie tego na stronie, treści, linkowanie, meta-opisy, tagi itd. Muszę to zrobić bo równolegle trwają prace nad nową stroną AJWENDIETA, a tam informacje o szkoleniach mają być zaimportowane. Jutro czwartek to dzień diet. Pacjenci czekają, a ja muszę je zrobić bo przecież wyjeżdżam, zaległe mam jeszcze jakieś artykuły, matko i córko…. doby zabraknie. Nie lubię takiego stresu przed wyjazdem, czy ja się kiedyś normalnie spakuję i normalnie położę spać i na luzie se pojadę?!?

Snu 5h, kawa, śniadanie, wyjazd z domu. Dzisiaj musiałam jeszcze załatwić parę spraw na mieście (poczta, zwroty powtarzających się prezentów Krisa, przy okazji załapałam się na 50% rabaty w CCC – mam sandały oczywiście bez obcasa na wesele). Powrót, owocowa przegryzka i tzw. dupen-klapen przed komputer do pracy. Zrobiłam sobie krótką przerwę na obiad i spacer z psem. Przed kompem siedziałam 12:00-20:30 z krótką przerwą na obiad i mikro-spacer za co pies mnie przeklina. O 20:30 ruszyło mnie sumienie i poszłam na roki 🙂 Było ciemno jak wracałam, ale o tej porze wciąż można spotkać zapaleńców, albo tych co się w świetle dnia nie pokażą. Powróciwszy zjadłam 5 jaj na miękko i warzywa i znowu zasiadłam przed kompa czyli 22:00-1:30. Stres był coraz większy. NIE ZDĄŻYŁAM!! Ogarnęłam tylko 1/5 z tego co zaplanowałam… Często sobie stawiam niestety nierealne cele.

Z dzisiejszych CIEKAWOSTEK DNIA:

TEMAT PALEODIETA

iwona wierzbicka ajwen paleo mięso

Dowiedziałam się, że dieta paleo przyczynia się do stanów zapalnych całego organizmu,  niewydolności nerek, wątroby, a w przyszłości cukrzycy. Informacje są tak absurdalne, a grupa na której pojawiła się informacja tak silna i wzajemnie się wspierająca, że nie zabieram nawet zdania. Nie mam czasu i chęci na polemikę. Ludzie uwielbiają sensację!! Na logikę: jeśli żywimy się jak na co dzień (przeciętny Kowalski) chlebem, makaronem, kaszami, owocami, warzywami, sporadycznie mięsem i tylko chudym, do tego jajami, ale maksymalnie 2 na tydzień, twarogami, jogurtami i dziwnymi “wynalazkami” z paczek, puszek, pojemniczków i “gotowcami”, no i oczywiście li tylko olejami roślinnymi, a ponadto choroby stały się czymś tak powszechnym, że już chyba nikt się nie roztrząsa nad otyłością, cukrzycą, nadciśnieniem, miażdżycą, bólami stawów, chorobami tarczycy czy atopiami u dzieci.
 No po prostu chorujemy, no cóż… Trza iść do doktora on nam przepisze lekarstwo, takie czasy, każdy przecież na coś choruje. Jak często słyszę jestem chory, muszę iść do lekarza. A może warto to zamienić na “jestem chory – czas zmienić dietę”. Jak już zmieni dietę i coś mu dolega to wtedy usłyszy “widzisz, bo durne diety stosujesz”. Zamknięte koło. Standardem i dobrym tonem stało się odżywianie “śmieciami” i czymś co nasz organizm nie rozpoznaje jako żywość no bo i jak ma to zrobić? Nasze babcie w dzieciństwie znały: chleb na zakwasie, mleko, mleko zsiadłe, masło, jaja, mięso, własne kiełbasy i to jak było świniobicie, kogel mogel (deser), warzywa i owoce z robakami… a teraz mamy kiełbasę z wody i trocin (celulozy) pakowaną na taki czy owaki sposób, zakonserwowaną kilkoma substancjami, które wynaleziono w latach 30tych, warzywa i owoce wszystkie o równym kształcie bez żadnej istoty żywej w sobie (wszystkie wymarły z tej chemii), mleko od krowy co daje 100razy więcej mleka niż kiedyś, a do tego przetworzone na kilka sposobów – temperaturą i chemią, a do tego upakowane w chemiczne pojemniki. Czy pojemnik plastikowy jest na pewno bezpieczny? A wiesz jak toksyczna jest chemia używana do ich produkcji? Deserek z kulkami, z galaretką, z owocami prosto z krzaczka, a wszystko w żywych barwach… Chleb i bułki z głębokiego mrożenia, wypiekane w prawdziwej marketowej piekarni z naszej polskiej pszenicy, która została tak zmodyfikowana, że organizm w cudzysłowiu robi wielkie oczy – co to kurna jest?!? Jakich enzymów użyć, jakie mechanizmy włączyć? Usłyszeliśmy, że pełne ziarna są super – to się wszyscy zapychają, ciasteczka, crunche, musli, pieczywo, własne wypieki. Skutki uboczne? Jakie? Wielkie oczy, przecież babcie jadły i żyły!! Kiedyś ziarna się moczyło, fermentowało i przetwarzało termicznie, tylko takie są “zdrowe” o ile są. Bo nie wszystko złoto co się świeci. Ziarna i zboża zawierają kwas fitynowy, inhibitory trypsyny oraz lektyny. W kontrargumencie usłyszę, że kiedyś się o tym nie mówiło. Pewnie że nie, bo i kiedyś się właściwie te ziarna przygotowywało. Dlaczego z roku na rok wzrasta ilość otyłych dzieci? Chłopców z piersiami? Problemów z płodnością, trądzikiem, hormonami? Dlaczego wzrasta ilość cukrzyków? Nowotwory są tak powszechne, że brakuje miejsc na onkologii, a do kardiologa czeka się ROK!!

Człowiek miliony lat się żywił tym co upolował i znalazł, stale był aktywny, jadał rzadko. Teraz jemy “ciągle!!!” cały czas coś chrupiemy i przeżuwamy, bo przecież trzeba jeść często i mało… To jemy, mało cały czas. Kiedy opisuję tu swoje jadłospisy zarzuca mi się, że jem za mało, że mi nie wystarczy. Jak widać wciąż je piszę, jak widać mam siły bo uprawiam aktywność i jak widać jestem zdrowa i pełna sił. Widzę też po moich pacjentach, a to jest najlepsza grupa “badawcza” o ile tak to można nazwać. Wiem, że ja sama nie jestem miarodajnym przykładem. Może zdrowa, młoda, sprawna – to jej nic nie rusza. Otóż jestem po dwóch operacjach żołądka z powodu zbóż. Wracając do moich pacjentów, mam przypadki wyjścia z hashimoto, remisji RZS, ustania bóli stawów, puchlizn, u dzieci cofa się AZS, u dorosłych wycofuje się łuszczyca czy zdecydowanie zmniejszają się dolegliwości związane z łuszczycowym zapaleniem stawów, są też takie osoby u których można było całkowicie odstawić leki przeciwcukrzycowe, wrzodziejące czy nadwrażliwe jelito, jak również zgaga, wzdęcia i refluks – to jest coś co się najszybciej cofa pod wpływem zmiany diety. A z ciekawostek: choroby o których mówimy “choroby XXIw.” wcześniej też istniały, ale pojawiły się około 10tys. lat temu, czyli wtedy kiedy zboża. W starszych kościach nie znajduje się śladów osteoporozy, a ich budowa wskazuje na ogromną muskulaturę i silne przyczepy mięśniowe. Jak budowali mięśnie bez dużej ilości węglowodanów?


2014_paleo jadlospis(16.07)2Dieta PALEO to nie jest dieta na chwilę
, to nie jest moda choć niektórzy tak do tego podchodzą, to styl życia, właściwie nie trzeba tak tego nazywać, ale jakoś trzeba bo jak wytłumaczę ludziom że jestem na diecie w której zjadam tylko: mięso czerwone koniecznie z własnym tłuszczem, podroby, często mięso surowe, słoninę, codziennie jaja i również często w surowej postaci, dużo warzyw, jak mam ochotę na węglowodany to owoce, dżemy, prawdziwą czekoladę, czasami pradawne ziarna amarantusa czy komosy ryżowej, orzechy, pestki, miód? Wtedy słyszę – jak to nie jesz chleba? Nie! – Przecież to niezdrowe! – Powiedziała osoba z 30kg otyłością, nadciśnieniem, cukrzycą i jeszcze kilkoma chorobami, o których jeszcze nie wie. Podobnie jest z nabiałem, jak to a WAPŃ? – Jest w warzywach!! Tylko kto o tym wie? Jak piję wodę wysocezmineralizowaną – to się mnie pytają czy się kamieni nerkowych nie boję, ale jak jesteś chory albo masz wysypkę to lekarz wapń przepisze i nie ostrzega o kamieniach! Nawet nie sprawdzi czy masz właściwą podaż magnezu i wit D3! A jak już Ci się zrobią kamienie, to przecież nie z winy lekarza czy kwasotwórczej diety – TO NA PEWNO Z WODY bo wydziwiasz!

Najczęstsze błędy w PALEO: jedzenie kilka razy dziennie kiełbas i mięsa lub tylko kiełbas, jedzenie stale mięsa, jedzenie tylko chudego mięsa. Jedzenie przetworzonej żywności (martwej). Moje paleo to 1x dziennie jaja, 1x dziennie mięso, dużo tłuszczu i dużo warzyw, a w okresie większej aktywności fizycznej – dużo owoców. Odstępy między posiłkami to zwykle 5-6h. Wypróżniam się codziennie, nie mam zaparć bo ich być nie powinno. Dieta zawsze powinna być indywidualnie dobrana w zależności od aktywności, trybu życia, wysiłku, adaptacji do zmian w diecie itd. Stosowanie czegoś na własną rękę i mówienie, że jest się na paleo bo się zwiększyło ilość mięsa i tłuszczu w diecie jest głupotą (sorry!). Można sobie po prostu krzywdę zrobić! Tylko nie zwalajcie winy na PALEO, popatrzcie na siebie i swoje czyny.

Podsumowanie dnia:

  • Dużo pracy, dużo siedzenia przy kompie, dużo wkurzenia ale i satysfakcji.
  • Przyjemność mi sprawiło kupienie sandałów za 40zł.
  • Kolejną przyjemnością była wymiana prezentów Krisa, znalazłam zestaw biwakowy z Playmobile, Krzych uwielbia podróże i biwakowanie (tak ma z nami), znalazłam też książkę zgadywanki, on je uwielbia, a ja uwielbiam nasze wieczorne rytuały przed snem: bajki i zagadki.
  • 16km na rolkach 🙂
  • 11,8tys kroków!

Jadłospis:

  • Koffii
  • 8:00 ŚNIADANIE: dorsz z grilla i pomidor.
  • 12:00 II ŚNIADANIE: borówki, jagody, maliny, pestki słonecznika i trochę mleka kokosowego (miąższ).
  • 16:00 OBIAD: 2 karczki z grilla, sałatka: pomidor, ogórek, papryka, koperek, oliwa, sól (ps. nie boję się askorbinazy z ogórka która niszczy witaminę C, jak się przygotuje i zaraz zje na pewno nie zabraknie witaminy C w organizmie).
  • 20:30 ROLKI 16km – 1h.
  • 22:00 KOLACJA: 5 jaj na miękko, sałatka: surowy brokuł, pomidor, sól, oliwa.
  • 1:30 SPANIE.

FOTOSTORY:

Śniadanie: dorsz i pomidor.

2014_paleo jadlospis(16.07)32014_paleo jadlospis(16.07)4

Radość!! Zestaw biwakowy 🙂

2014_paleo jadlospis(16.07)5II ŚNIADANIE: owoce z pestkami słonecznika i miąższem z kokosa (z mleka kokosowego):

2014_paleo jadlospis(16.07)62014_paleo jadlospis(16.07)7

OBIAD: 2 karczki z grilla i sałatka:

2014_paleo jadlospis(16.07)82014_paleo jadlospis(16.07)9

Sałatka: ogórek, pomidor, papryka, koperek, oliwa, sól:

2014_paleo jadlospis(16.07)10BIURKO gdy praca wre:

2014_paleo jadlospis(16.07)11Czasami Was podglądam 🙂 Jest Was codziennie koło 1000 osób 🙂 Dziękuję!

2014_paleo jadlospis(16.07)12KOLACJA: 5 jaj na miękko i sałatka z pomidora i brokuła:

2014_paleo jadlospis(16.07)132014_paleo jadlospis(16.07)14

Nad tym dzisiaj pracowałam:

2014_paleo jadlospis(16.07)15SPORTOWE PODSUMOWANIE DNIA:

2014_paleo jadlospis(16.07)16
2014_paleo jadlospis(16.07)17

UWAGA: to jest mój prywatny paleo jadłospis, mój plan dnia, mój trening, nie koniecznie musi być dobry i dla Ciebie!! Ja się czuję świetnie, mi służy, a Ty skonsultuj to ze swoim lekarzem, trenerem czy dietetykiem.

Iwona Wierzbicka

Ajwen Dieta – Paleo jadłospis 16-07-2014

Autor

Iwona Wierzbicka
16 lipca 2014

Tagi

Pozostaw komentarz

Trzeba się zalogować, aby dodawać komentarze.

Podobne tematy

Paleo jadłospis 7-08-2014 przed urlopem

Wczoraj wieczorem, na koniec dnia Krzyś wziął sobie kluczyk do auta, wsiadł i udawał że jeździ. No tak się wczuł, że NIE WIEMY jak on to zrobił, ale gałkę od zmiany biegów obrócił o 180st….

WIĘCEJ >

Przemyślenia Ajwen – Harmonia

Nadmiar ambicji i pracy często idzie w parze z zaniedbaniem rodziny i przyjaciół. W życiu ważne jest poczucie szczęścia, spokoju wewnętrznego. To taki stan w którym masz wrażenie, że niczego nie musisz, znasz swoją wartość

WIĘCEJ >

Warto dla takich chwil żyć i zarabiać pieniądze – rower

Czy nie warto dla takich chwil żyć i zarabiać pieniądze? – TAK BYŁO w 2007r 🙂 Moją wielką pasją od jakiegoś czasu stał się rower. Do tego stopnia, że każdą wolną chwilę poświęcam jeżdżąc na…

WIĘCEJ >

Cheat meal, cheat day – kto może, a kto nie?

Cheta day jest "odstępstwem" o reguły, od schematu, od zasad, ale czy każdemu jest dane co jakiś czas rozluźnić szyki dietetyczne. Niestety nie i nie dla każdego jest to dobra alternatywa, natomiast dla niektórych osób

WIĘCEJ >

Promocja 3 za 2! Tylko do 09.11.2023 do północy Ksiązka Insulinooporność. Dieta i styl życia przy zakupie 3 płacicie za 2!

X