Paleo jadłospis 3-09-2014 studio filmowe

Środa czyli jeden z cięższych dni, bom długo w pracy. To ten dzień kiedy niemal o zmroku wyjeżdżam i o zmroku wracam. Dzisiaj postanowiłam rozłożyć moje studio filmowe w domu, okazało się to być wielkie wydarzenie, bo zaangażował się Krzyś i Max. Krzyś nie chciał nawet słyszeć o spaniu tak mu się udzieliła jego mała wielka rola – poniżej fotorelacja. Chciałam też wypróbować swoje umiejętności zdobyte na wczorajszym kursie foto, ale jak przyszło co do czego – to wszystko zapomniałam. Na jednym kursie na pewno się nie skończy, gdyż stale kusi mnie włączanie opcji „auto”.
Jadłospis:
- Śniadanie: jaja z papryką, sałatka z surowego brokuła z ogórkiem.
- II śniadanie: banan i kiwi.
- Obiad – miastowy (fot nie ma)
- Kolacja – coś sobie skubałam więc nie warto o tym pisać. Nie cierpię tego skubania, bo nic konkretnego nie zjem, a tym czymś małym ciężko się najeść.
Fotostory:
Śniadanie: jaja z papryką, sałatka z surowego brokuła z ogórkiem.
II śniadanie: banan i kiwi.
Domowe studio filmowe:
Domowe studio filmowe – Krzyś testuje aparat :))
Domowe studio filmowe – tło.
Maxymilian – zaciekawiony ale i zaniepokojony, tyle nowych strachów…
Oświetlenie:
8 żarówek do wkręcenia, a do tego jeszcze 2 do parasolek.
Znak rozpoznawczy: dwa różne klapki i język 🙂
Załapał się i mój kochany mąż.
Autor

Iwona Wierzbicka
Środa czyli jeden z cięższych dni, bom długo w pracy. To ten dzień kiedy niemal o zmroku wyjeżdżam i o zmroku wracam. Dzisiaj postanowiłam rozłożyć moje studio filmowe w domu, okazało się to być wielkie wydarzenie, bo zaangażował się Krzyś i Max. Krzyś nie chciał nawet słyszeć o spaniu tak mu się udzieliła jego mała wielka rola – poniżej fotorelacja. Chciałam też wypróbować swoje umiejętności zdobyte na wczorajszym kursie foto, ale jak przyszło co do czego – to wszystko zapomniałam. Na jednym kursie na pewno się nie skończy, gdyż stale kusi mnie włączanie opcji „auto”.
Jadłospis:
- Śniadanie: jaja z papryką, sałatka z surowego brokuła z ogórkiem.
- II śniadanie: banan i kiwi.
- Obiad – miastowy (fot nie ma)
- Kolacja – coś sobie skubałam więc nie warto o tym pisać. Nie cierpię tego skubania, bo nic konkretnego nie zjem, a tym czymś małym ciężko się najeść.
Fotostory:
Śniadanie: jaja z papryką, sałatka z surowego brokuła z ogórkiem.
II śniadanie: banan i kiwi.
Domowe studio filmowe:
Domowe studio filmowe – Krzyś testuje aparat :))
Domowe studio filmowe – tło.
Maxymilian – zaciekawiony ale i zaniepokojony, tyle nowych strachów…
Oświetlenie:
8 żarówek do wkręcenia, a do tego jeszcze 2 do parasolek.
Znak rozpoznawczy: dwa różne klapki i język 🙂
Załapał się i mój kochany mąż.
Autor
Tagi
Podobne tematy
Podsumowanie 2014 – ajwen nie patrzy wstecz
Czy warto żyć wspomnieniami? Mój blog to taka wspominajka, mój pamiętnik, wrzucam zdjęcia w sieć, wrzucam teksty. Raz wrzucisz, nigdy nie przepadnie, będzie żyło własnym życiem.
WIĘCEJ >Paleo jadłospis 30-07-2014
Kolejny dzień teoretycznie mojego urlopu. Urlop miałam mieć niemal cały sierpień, ale że opłat miesięcznych sporo (leasingi, zus-y, wypłaty, opłaty, kredyty) to postanowiłam pracować od czasu do czasu po 2 dni. W praktyce te dwa…
WIĘCEJ >Porównywanie się do innych nie jest budujące!
Porównywanie się do innych nie jest budujące! rób swoje, nie patrz na innych, jesteś świetna w tym co robisz, inna od pozostałych, wyjątkowa, inni, to inni :) a ty to ty, ktoś Cię lubi, kocha,
WIĘCEJ >Paleo jadłospis 29-07-2014
Wtorek, teoretycznie wolny dzień, ale zwykle jak zwykle wypełniony po brzegi. Rodzina wstaje zwykle o 6:00 zatem byłam spokojna o pobudkę, zresztą nastawiłam sobie budzik na 7:30. Pierwsza konsultacja na skype o 8:30 – godzina…
WIĘCEJ >